Wytłumaczenie...

Hej....
dawno mnie tu nie było. Wiem.
Ale jakoś nie dawałam rady, tak bywa.  Przepraszam Was.
Niestety ten blog zostanie usunięty...
Będę mieć innego o normalnym codziennym życiu .

#1 Stos na kwiecień :)

Hej hej :)
Dziś pokażę Wam co mam zamiar przeczytać w kwietniu. Nie ma tych książek za dużo ale pewnie coś jeszcze dojdzie w ciągu miesiąca .

Od góry :
1). Liam Creed "Szczeniak" - Dostałam ją rok temu na urodziny od Gosi  i doszłam do połowy ale nie wiem czemu zostawiłam ją więc mam zamiar do niej wrócić. :) Dzięki Gosiu ! :*
2). Elizabeth Bard "Lunch w Paryżu" - znalezione u mamy w pokoju. Lekkie czytadło na weekend
3). Julianna Paggott "Nowa Ziemia" - Pożyczone od Agnieszki :* ( Dzięki ! ) Zapowiada się ciekawie
4) Zafon "Cień Wiatru" - Znalezione u mamy w pokoju :) Ponoć bardzo fajne, więc chciałam sama określić się
5) Stieg Larsson "Dziewczyna,która igrała z ogniem" - Zakup własny, nie mogę się doczekać przeczytania jej ! Pierwsza część była świetna, zobaczymy jak z drugą :D
     
Jak Wam się podoba stosik ? Czytaliście którąś pozycję ? Co Wam najbardziej przypadło do gustu ? :)

Stephen King - ,,Christine''

                         

                                 TYTUŁ: Christine

                                           AUTOR: Stephen King
                       WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka         

                                 STRON: 526                        

   To była miłość od pierwszego wejrzenia. Siedemnastoletni Arnie Cunningham zobaczył Christine i zdecydował, że musi ona należeć do niego. Zafascynowany, nie słuchał ostrzeżeń najlepszego przyjaciela ani swojej dziewczyny, która go w końcu opuściła, pokonana przez rywalkę. Rodzice, nauczyciele i wrogowie Arniego przekonali się, co znaczy stanąć na drodze mściwej i bezlitosnej Christine. Bo Christine to nie kobieta. To siejący zło i śmierć Plymouth fury rocznik 1958, samochód widmo. 

      Jest to druga książka King'a po jaką sięgnęłam. Autor pisze zrozumiale, tak że po jego książki można sięgnąć w każdym wieku.  ,,Christine" znalazłam na promocji w Matrasie i sądzę, że tylko dlatego ją kupiłam. Książka ogółem bardzo fajna, dużo wątków pobocznych, straszne auto i Arnie, który był najciekawszą postacią tej książki. Początki były trudne...miałam małe problemy żeby się wczytać. Najlepszą częścią książki były cytaty z piosenek przed każdym rozdziałem.  

  Moim zdaniem, jest to książka głównie skierowana dla młodzieży i tzw. "young adults"

                                 OCENA : 6/10